W kopalni Pniówek w Pawłowicach należącej do JSW w nocy z 19/20 kwietnia doszło do wybuchów metanu 1000 m pod ziemią. Na miejscu pracowało 42 górników. – Doszło do dwóch wybuchów, jeden z nich został stwierdzony już w czasie prowadzenia akcji ratowniczej i to on był najbardziej niebezpieczny — potwierdził prezes zarządu JSW Tomasz Cudny później w środę.

20 górników zostało rannych i trafiło do śląskich szpitali w: Rybniku, Jastrzębiu-Zdroju, Żorach i Wodzisławiu Śląskim. W ich przypadku są to przede wszystkim rozległe poparzenia. 10 górników z najcięższymi poparzeniami przewieziono do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Trwa akcja ratunkowa utrudniona przez bardzo ciężkie warunki panujące w miejscu wypadku.

Wierzymy, że ofiar będzie jak najmniej. Wszystkim Kolegom w szpitalach życzymy szybkiego powrotu do pełnego zdrowia. Rodzinom Ofiar wyrazy najgłębszego współczucia.