— Węgla jako węgla jest dosyć, ale węgla przesianego jest za mało. Pracujemy 24 godz. na dobę, a i tak to może nie wystarczyć, bo w całym łańcuchu jest kilka wąskich gardeł — mówi Wojciech Łakomski, prezes Portu Północnego w Gdańsku. Na polskim rynku brakuje co najmniej 4 mln ton węgla opałowego, który można spalać w domowych kotłach. By go uzyskać, polskie terminale muszą przyjąć i przesiać ok. 12 mln ton niesortowanego węgla importowanego. Dzisiaj na nabrzeżach czeka na sortowanie około 900 tys. węgla, głównie z Kolumbii, Australii i USA. Większość kupiła PGE Paliwa, należąca do Polskiej Grupy Energetycznej.
Do końca tego roku PGE planuje sprowadzić do kraju 8 mln ton czarnego paliwa, a do końca sezonu grzewczego 10 mln ton. Problem w tym, że najbardziej brakuje węgla grubszego do spalania w domowych piecach. A te potrzebuję węgla już teraz, bo sezon grzewczy zaczął się właśnie. #PGE Paliwa sprzedaje ekogroszek po 2,1 tys. + VAT za tonę. Do tego klienci muszą jeszcze doliczyć koszty transportu.
Źródło zdj.: http://www.port-polnocny.pl/